niedziela, 13 stycznia 2008

cierpienia (już nie tak) młodego Wertera...


Chyba pobiję własny rekord w tempie kończenia jednego swetra. Gołębi jest już zrobiony, napięty, zeszyty i czeka na plisy. Robie te plisy chyba już drugi tydzień - prawda, że dużo czasu na to nie mam, ale czy wy wiecie JAK długo się drutuje pliskę szerokości 3 cm, która ma mieć ponad 2 m długości?... stanowczo za długo ;-) Mam jednak nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę się już mogła pochwalić "gotowym produktem".

5 komentarzy:

  1. Az poszlam obejrzec model, bo nie moglam sobie wyobrazic PO CO Ci dwa metry pliski ...
    No faktycznie, duzo tego :)
    Ale wyglada na to ze masz juz ponad polowe hehehe...

    OdpowiedzUsuń
  2. a ktory to model?
    Kilometry robotki to mialam, jak robilam curly whirly szaliczek najpierw mialam iles tam oczek, a w czwartym rzedzie tyle, ze jeden rzad mi pol godziny zajmowal ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Arisaig zaprojektowany przez Ysoldę http://www.knitty.com/ISSUEfall05/PATTarisaig.html

    OdpowiedzUsuń
  4. No tak...bez kokardy byloby chyba nieco ponad metr...

    OdpowiedzUsuń