
Fioletowy kabatek miał dziś swoją sesję foto :-) Milusi jest, ciepły, nawet zimny, niemal zimowy wiatr na moście dziś musiał długo z nim walczyć, zanim dobrał mi się do skóry. Mimo swojej grubości układa się całkiem nieźle na figurze. No to parę szczegółów:

włóczka: Marlen, ciemnofioletowa (100% wełny) i melanżowa (wrzosowy, czarny i biały) wełna z jakimś dodatkiem sztuczności, ale nie pamiętam dokładnie z jakim
ilość: ok. 550 g
druty: 5
wzór: Sandra Specjalna zima 2008
modyfikacje: guzik zamiast broszy, nieco inny układ kolorystyczny
czas: 8-15.11.2208 (8 dni - chyba mały rekord ;-P)
A tutaj można zobaczyć pokaz slajdów z resztą zdjęć.
Piekny kolor i model.Modelka oczywiscie tez :)
OdpowiedzUsuńhttp://nitkowo.blogspot.com/
Bardzo fajne połączenie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńO, bogowie, jak ja Ci zazdroszczę tych długich włosów! Moja mama z teściową zachwycają się, jak mnie krótka fryzura odmłodziła, a ja znowu chcę być stara-długowłosa!!!...
Zdjęcia jak z katalogu, śliczny kolor, świetne połączenie włóczek, bardzo mi się podoba! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów i sweterek też fajny Ci wyszedł. A w tych kolorach wyglądasz po prostu pięknie! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJest super kabatek:))
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, zestawienie kolorystyczne genialne. Oj piękny kabatek :)
OdpowiedzUsuńA ja Ci zazdroszczę ciemnych włosów :( Zawsze marzyłam o takich, ale bozia mnie pokarała blond. Jest to jeszcze bardziej niesprawiedliwe, bo moje rodzeństwo jest ciemne :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety, a Ty w nich wyglądasz super :D nie wiem czemu się wzbranisz tak kolorów.
swietnie ci to wyszlo..super..bardzo mi sie podoba i faktycznie taki do owijania...doslownie i w przenosni...wleniany owijacz na zimne wieczory..i kolor twarzowy:)pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńwszystkim bardzo dziękuję za komplementy :-)
OdpowiedzUsuńBrahdelt, one szybko odrosną, naprawdę, zobaczysz :-)
Fiubzdziu, nie zachowuj się tak, jakby trawa u sąsiada była bardziej zielona ;-) Ja przez lata z uporem maniaka farbowałam się na rudo, aż wreszcie zrozumiałam, że choć kolor piękny, to do mnie nie pasuje. A ty jesteś subtelną blondynką i wszystko do siebie pasuje, a ja nigdy nie będę wyglądać tak eterycznie, jak ty, choć czasem bym chciała :-) I już się nie wzbraniam przed kolorami psze pani, już nie :-)
Fioletowy kabatek wyszedł Ci świetnie. Pięknie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuń