środa, 1 kwietnia 2009

turbanomania

Ostatnio ciągle trafiam na turbany. Niedawno na forum bellydance dyskutowałyśmy o turbanach w ATSie, później wpadłam w sieci na bloga Bastet i ogólnie, gdzie nie spojrzę - turban wyrasta. Te arabskie podobają mi się średnio, ale afrykańskie... afrykańskie to zupełnie "insza inszość" - są przepiękne. Oczywiście niezawodny youtube zaopatrzył mnie w instrukcję motania takich cudeniek. Tutaj można znaleźć podstawową instrukcję, a tutaj różne wariacje na temat takiego typu turbanów. Oczywiście nie wytrzymałam i natychmiast spróbowałam. oto zdjęcia - niestety turban zrobiony ad hoc nie jest zbyt piękny - ale: pierwsze koty za płoty ;-)


Niestety nie mam twarzy ani urody odpowiedniej do tego typu ozdoby, co oczywiście nie powstrzyma mnie chyba jej noszeniem od czasu do czasu :-) Za to na pewno śmiesznie wyglądałabym w turbanie a'la Erykah Badu, której styl niezwykle mi się podoba. Jednak, gdyby ktoś chciał się pobawić, to instrukcja motania takiego zawoju jest tutaj.

A jak jesteśmy przy youtube - to pojawił się tam tez filmik z występu mojego plemienia na Raqs Tribal w Krakowie :-)

11 komentarzy:

sekutnica pisze...

jakos turban mi sie na Tobie nie podoba, masz za ladne wlosy

Anonimowy pisze...

Herbatko ten występ był wspaniały najbardziej podobały mi się wszystkie fragmenty "gąsienicowe" Synchronizacja i choreografia na piątkę :)))))) Już się nie moge doczekac występów kwietniowo-majowych :))))
Na turbanach się nie znam ale uważam, że ładnej buzi we wszystkim ładnie, kwestia materiału stroju i opalenizny, czekam na dalsze próby motania w różnych kombinacjach :)))

fanaberiapraga pisze...

Kocham turbany tak samo jak motane chusty. Niestety mogę je nosić tylko w domowym zaciszu...
Do tej pory znałam tylko taki indyjski sposób, ale może te afrykańskie będą dla mnie łaskawsze ;)

Malgosia pisze...

Oj powinnas sie przejsc do ktoregos z kosciolow tutaj, gdzie chodza mlode emigrantki z Afryki, na niedziele wkladaja swoje piekne bawelniane , wyszywane stroje i do tego motaja cuda na glowie. teraz mieszkam w innej dzielnicy, gdzie African-American to juz 3 pokolenie ale kiedys naogladalam sie turbanow! nawet byl tam sklep gdzie mozan bylo materialy kupic i te na turbany byly bardzo sztywne. Tanczycie bosko!

Brahdelt pisze...

Bardzo fajny układ taneczny i muszę obiektywnie przyznać, że masz najpiękniejszą spódnicę! *^v^*
Turbanów nie próbowałam, chyba tak jak peruki niezbyt by mi pasowały, ciągle bym je ruszała i poprawiała. Ale jest to kolejny wspaniały pomysł na dołożenie do garderoby pięknej kolorowej chusty. ^^

Fiubździu pisze...

o ludzie :D z milion razy już oglądałam Wasz występ i dalej oczu nie mogę napaść :D:D

CO do turbanów to też mam taki dylemat. Osobiście uwielbiam i zazdroszczę każdej, która może nosić turban ale ja wyglądam jak przebrana :(

lucille pisze...

Fantastycznie się prezentujecie - nie sądziłam, że ten taniec tak "ciekawie" wygląda:)))

Turban - świetna myśl na dzień z "nieudaną" fryzurą ;))

edi-bk pisze...

O raju, ja też nie mogłam oczu oderwać!!! Te bioderka, te ręce, idealna synchronizacja, no i zakończenie- to ciii! z palcem na ustach i buziak dla publisi!!! Piękne!!! A Twoja spódnica faktycznie pięknie odcina się kolorystycznie. Pozdrawiam cieplutko.

persjanka pisze...

jak mi sie podobal ten wystep,ze az lezka mi sie uronila..ja to chyba glupia jestem..rozczulaja mnie takie rzeczy...ze ludzie tak potrafia..ze szukaja..ze maja w zyciu pasje..cos kochaja.. jestes bardzo bogata osoba majac w sobie tyle pasji i takie wnetrze:)..pozdrawiam ania

Autumn pisze...

WoW, występ powalający! 3 razy oglądałam ;-)

Go_sh pisze...

...no że ja nie wpadłam na to że moje ukochane turbany na youtube znaleźć można... i tak od lat "po mojemu" motam ;)