Poważnie, dziś na ryneczku jeden facet miał całe wiadra pięknych bzów, a jak pachniało :-) I się mi zachciało wiosny, takiej oszałamiającej. I zatęskniłam za czymś kolorowym, beztroskim, niepoważnym - i znalazłam na flickr takiego cudaka :-) Zupełnie nie w moim stylu, za to absolutnie w moim aktualnym nastroju - korzystajcie z ciepłego weekendu - my z Gosh uciekamy jutro na rowerową wyprawę :-)
To prawda, na działce rodzinnej całe krzewy bzu obsypane kwieciem, a jak pachnie!... *^v^*
OdpowiedzUsuńCudny ten sweterek i jest zupełnie w moim stylu, dzięki za podrzucenie pomysłu! ^^
U nas w centrum niestety trzeba jeszcze poczekać na bzy, ale magnolie już w pełnej krasie. Moja osobista,też.
OdpowiedzUsuńU nas w centrum niestety trzeba jeszcze poczekać na bzy, ale magnolie już w pełnej krasie. Moja osobista,też.
OdpowiedzUsuń