
Wczoraj wygospodarowałam nieco czasu i wypróbowałam bąbelki na "Cyraneczce". Wyszły całkiem nieźle, aczkolwiek chyba zrobię jeszcze jedną próbkę na drutach 3,5 (ta jest na 3,0) bo minimalnie zabrakło mi cm do osiągnięcia "przepisowych" wymiarów i na ciut większych drutach robótka powinna być nieco bardziej "wiotka".
Wygląda więc na to, że "Cyraneczka" zamieni się w bolerko. Bo jakoś wciąż nie mogę się do końca przekonać do liliowej Sonaty, którą kupiłam z przeznaczeniem na to bąbelkowe cudo. Przy okazji - widzieliście, jak pięknie wyszło ono Dagny z Włóczkomanii? a
a jaka duza ta probka, bo jakos nie mam punktu odnesienia
OdpowiedzUsuńprawie 10 x 10 cm bez paru mm
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda w takim kolorze :) też bym zrobiła to bolerko, ale te bąble przeraziły mnie już podczas robienia próbki.. ;)
OdpowiedzUsuńMasz dziewczyno samozaparcie :) Raz jedyny robilam babelki, jako baranka na sweterku dziecinnym, wystarczy mi do konca zycia...
OdpowiedzUsuńno właśnie przeczuwam, że to będzie droga przez mękę, ale bardzo chcę mieć to bolerko ;-)
OdpowiedzUsuńEee, spokojnie zrobisz! Zrobilam sobie kiedys sweterek z dlugim rekawem calutki pelen bombelkow (na drutach nr 3) i przezylam, z co dopiero Ty! Co prawda bylam wtedy baaardzo mloda i cierpliwa (i to byl moj drugi w zyciu sweter na drutach hehe) ...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za bąbelki!
OdpowiedzUsuńJa hurtowo, bo pourlopowo :-) 1. Spoznione, ale za to porzadne i najlepsze zyczenia urodzinowe! 2. Peruvian znamy, znamy! Jakies 3 lata temu zgapilam wzor szydelkowy i zrobilam szydelkowa spodnice ultracienkimi i jeszcze bardziej sliskimi nicmi. Pol roku mi to dlubanie zajelo, ale warto bylo. 3. Kolor Cyraneczki sliczny! Pozdrawiam, B
OdpowiedzUsuńŚliczne te bąbelki!
OdpowiedzUsuńA ja chyba poległam na próbce mojej Syreny szydełkowej... Sonata strasznie się rozdziela i plącze, ech...
Ślicznie wygląda- śmiało dziergaj. Trzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńte babelki swietnie wygladaly u dagny..napewno tobie tez tak wyjda...dziergaj a my poczekamy na efekt..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń