Obserwowałam przedwczoraj dynamikę wspólnego snu moich kotów - mogę się im przyglądać godzinami - przybierają takie śmieszne pozycje i robią słodkie miny ;-)
PS: A Gudrun pokazuje już wiosenną kolekcję - tym razem inspirowaną Prowansją i francuską wsią - zestawienia różnych wzorzystych tkanin - boskie - chciałabym tak umieć :-))
Niestety posiadanie jednego kota pozbawia mnie takich widoków, ech... ^^
OdpowiedzUsuńCudny ten koci teatr...:)
OdpowiedzUsuńProwansja i pola słoneczników , powaliły mnie na kolana.
Przy tej kolekcji ,nasze podwóro modowe wydało mi się takie smutne...
....ech, rozmarzyłam się ...
Kocie wspaniałe. Ja też mam tylko jednego kocia i główną zabawą jest odnajdywanie jego nowych kryjówek...ostatnio znalazłam go z pustym wiadrze :)
OdpowiedzUsuńtak daleko od kaloryfera?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od mojej kocicy dla Twoich kocich pieszczochów :)
OdpowiedzUsuńTe koty tak pod kolor dobierane? ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne...