
"Wysokie Obcasy" nr 33(486), foto: K. Domagalska
To zdjęcie jest na okładce dzisiejszych Wysokich Obcasów (przy okazji, od dziś przez 4 soboty do Wyborczej dodają płytę z piosenkami z Kabaretu Starszych Panów w oryginalnym wykonaniu - hura, hura! :-) Panowie brudni i nieco wymięci, ale zwróćcie uwagę na krój ich "fartuszków" - bardzo ciekawe rozwiązanie dekoltu i generalnie bardzo mi się podoba pomysł. A gdyby tak spróbować zrobić coś podobnego?
A druga inspiracja dopadła mnie wczoraj w Solarze - był tam płaszczyk z cieniutkiego flauszu, obrębiony włóczką, a pewne jego elementy (stójka, wykończenie zapięcia) zrobione były koronką szydełkową z lekko moherowej włóczki, generalnie większość szwów maszynowych zastąpiono tam "obrębieniem" włóczkowym, co przy flauszu nie sprawia problemu, bo materiał się nie "siepie". Wyglądało to wszystko bardzo ciekawie i sobie pomyślałam, że może taką właśnie technikę można by zastosować do zrobienia chińskiego płaszczyka, który ciągle chodzi mi po głowie.
test paproci
OdpowiedzUsuńCiekawe te fartuszki, spróbuj rozrysować jak to mogłoby wyglądać, można by to uszyć z kilku odcieni jednego koloru. ^^
OdpowiedzUsuńMnie za to chodzi po głowie chiński płaszczyk na drutach, mam go w ulubionych na Ravelry, nie mam wzoru, ale kombinuję, jak go opracować samemu! *^v^*
wygrzebałam w sieci schemat takiego płaszczyka, jak pokazuję w poście, jest bez wymiarów, ale daje "ogólną ideę" jak to zrobić, jeśli chcesz to ci prześlę, nie wiem tylko czy twój chiński płaszczyk podobny jest.
OdpowiedzUsuń