
Wczorajszy dzień należał do udanych, piękna pogoda, chęć do pracy, a dodatkowo przyleciała do mnie paczka z wygraną na allegro włóczką. To ta na zdjęciu, ma zniewalająco piękny, głęboki, śliwkowy kolor. Jest cieniuteńka, jak ten granatowy len, który kupiłam niedawno (z resztą u tej samej osoby)i mam nadzieję coś z niej wyszydełkować. I teraz sensacja: to jest 100% akryl! Sama byłam w szoku, ale kolor jest tak piękny, a robótka będzie tak delikatna, że sztuczność nie powinna mi chyba przeszkadzać.
Poza tym łakomym wzrokiem spoglądam na tę bawełnę Madame Tricote na zamotane.pl. Chciałabym z niej zrobić prosty, rozpinany sweterek, trochę w stylu lat 50-tych, do noszenia z śliwkową, wąską spódnicą za kolano, którą bardzo lubię.
Wczoraj przyszedł też do mnie nowy katalog Peruvian Connection, za parę modeli mogłabym dokonać bardzo niegrzecznych czynów ;-P Na przykład za tę sukienkę (wraz z torebką), tę sukienkę, tę spódnicę i to kimono.
A Artemisia ma już połowę rękawa :-)
Oj też bym była zdolna do wielu rzeczy dla tych cudeniek. Wszystkie fantastyczne, a czerwona naj naj...
OdpowiedzUsuńMnie też się najbardziej podoba ta czerwona sukienka, ach!... Chyba usiądę do maszyny, tylko skąd wziąć taki materiał, toż to połowa sukcesu!
OdpowiedzUsuńA ja chyba najbardziej to tę jedwabną niebieską się zachwycam - oni mają piękne materiały, a czerwona w dodatku jest ręcznie haftowana - duużo pracy, ale co to dla nas ;-) W Poznaniu sa takie sklepy z materiałami Italian Fashion, czy coś takiego, mają włoskie tkaniny, dość drogie, ale jakie piękne kolory i dobra jakość...
OdpowiedzUsuńTa czerwona sukienka jest warta każdego grzechu!
OdpowiedzUsuńTo, co tygryski lubią najbardziej - proste kroje, piękne tkaniny, oryginalne wykończenia... Aż szkoda, że mi się nadal nic nie chce robić :) Ale kusisz mnie, Herbatko, coraz częściej myślę o włożeniu w coś rąk...
OdpowiedzUsuńW Warszawie jest sklep z materiałami przy skrzyżowaniu Wiatracznej - zwanym Rondem - też tam szyją. Był też na Nowym Świecie. Widziałam też w jakiejś Burdzie z tego roku reklamę dużej pasmanterii + materiały w Piasecznie. Dla Herbatki to bliskie są sklepy niemieckie. Mnie też ta czerwona się podoba, ale pewnie ostatecznie kupiłabym niebieską. :))
OdpowiedzUsuń