wtorek, 6 grudnia 2011

szafran, pomarańcze i czarne wiśnie...


Nie, to nie będzie przepis na jakieś smaczne danie z owoców, to opis kolorów mojego nowego stroju do tańca. Nareszcie go skończyłam. Choli, pas i wierzchnia spódnica są uszyte z jednego sari, pantalony z innego sari. Materiał to sztuczny jedwab, dobrej jakości, jest cieniutki, lejący, miękki i pięknie się układa. Dolna spódnica została uszyta z cie, niutkiej bawełny, którą przedtem pofarbowałam. Miała być klasyczną 25-jardowką (czyli spódnicą, której dolna falbana ma obwód 25 m), ale tkanina skurczyła się podczas farbowania i wyszła 20-jardowka.

Wybaczcie słabe światło oraz brak biżuterii i porządnego, scenicznego makijażu, ale mało czasu było na sesję foto ;-)W rzeczywistości kolory są bardziej nasycone i ładniejsze. Nowy strój zadebiutuje w piątek, ponieważ Ouled Nail wystąpi wtedy na III Intergacyjnym Przeglądzie Folkorystycznym (będziemy reprezentować kilka kultur na raz chyba, he, he).



10 komentarzy:

Annavilma pisze...

Ale piękne :) Ileż to pracy ...

Brahdelt pisze...

Ale piękna kompozycja! I jakie piękne choli! Jestem pod wielkim wrażeniem. *^v^*

chmurka pisze...

Ja to nie wiem co to choli, i inne takie, no pantalony mi się kojarzą ;) ale baaaaaardzo mi się całość podoba

Ula Zygadlewicz pisze...

Strój rewelacyjny, kolory faktycznie owocowe. Trzymam kciuki za Wasz występ! :)

Herbatka pisze...

Dziękuję :-) Chmurko, choli to ta bluzeczka bez pleców, zapożyczona z indyjskich, tradycyjnych strojów. Zulka, dzięki, kciuki zawsze mile widziane :-)

chmurka pisze...

Aha dzięki bo szczerza mówiąc pomyślałam o tym trójkącie z pomponami na Twojej pupie :) Ale wszystko baaaardzo ładne, te kolory mają fajną energię :))

Blancari pisze...

Że śliczne - już pisałam na FB. Tutaj dodam, że absolutnie pasujecie do tego przeglądu - reprezentujecie i folklor i integrację folklorów w jednym tańcu, więc wszystko się zgadza :D

Intensywnie Kreatywna pisze...

Podziwiam cierpliwość przy przygotowaniu tego stroju. Wyszło cudownie.

Jadzia pisze...

Wyglądasz rewelacyjnie. Chciała bym zobaczyć Wasz występ. Powodzenia.

maroccanmint pisze...

Herbatko, całość śliczna, ale gdzie Ty do licha kupiłaś "cieniutką bawełnę"? Szukam i szukam... Bo ładne sari ze sztucznego jedwabiu w cenie poniżej 10 dolarów za sztukę znalazłam na ebay :)