wtorek, 27 marca 2012

słodzieńcy...



Pulpecja i Staszek tak się pięknie dziś czulili, że nie sposób było tego nie uwiecznić. Mam nadzieję, że i wy obejrzycie ich z przyjemnością :-) Pulepcja czuje się dobrze - wyniki cały czas oscylują w granicach normy i nie możemy ich zbić całkiem, więc na razie operacja dentystyczna wykluczona, ale kota ma apetyt i używa życia, więc na razie zbytnio się nie martwię. Gdyby ktoś pytał, gdzie była Mantra, to leżała zwinięta w kłębek za grubkami - jest taka malutka, że jej nie było zza nich widać ;-)



9 komentarzy:

anka480 pisze...

witaj, czy możesz się podzielić schematem, który wykorzystałaś na obrus? Będę wdzięczna. Anka480

Herbatka pisze...

mogę, ale musisz mi podać swój adres mailowy

Igraszki z włóczką pisze...

nic nie wiedziałam, życzę dużo zdrówka i trzymamy kciuki z Frankiem i Pumcią, pozdrawiam

chmurka pisze...

No cudeńka dwa, ujęcia też śliczne :) Pozdrawiam ucieszona że Pulpecja tak świetnie się ma :))

Brahdelt pisze...

Czulące się grubki to coś, czego bardzo potrzebowałam w ten takisobiewtorek. *^v^*
Brawa dla zdrówka Pulpecji, tak trzymać!

Ula Zygadlewicz pisze...

Oj tak, słodzieńcy :) Brawa dla Pulpecji. I pozdrowienia dla ukrytej Mantry.

anka480 pisze...

Dziekuję, podaję maila zula7@wp.pl. Koty cudne. Anka480

maris pisze...

Jak ja lubię takie obrazki:))))) Czarne rozanielone na całego:) Pięlkne fotki:)

Wioletta G pisze...

Na maksa słodzieńcy! Pozdrawiam:)