środa, 30 marca 2011

everything must go

Halo świecie, pamiętasz mnie jeszcze????
Nadal nie wiem, co z blogiem, zamknąć, przenieść, nie mam pojęcia. Coś tam dłubię na drutach i szydełku i dużo szyję, ale nie bardzo mam czas wrzucać posty na bloga. Poza tym przemeblowuję sobie życie - nie, nie - nie zmieniam życiowego partnera, ani pracy, ani nic takiego - staram się tylko wprowadzić w moje życie trochę więcej minimalizmu, przestrzeni, porządku. Takie, tam ;-) Może opowiem o tym innym razem.
Przejrzałam zasoby włóczkowe i zdecydowałam, że muszę pozbyć się sporej ich części, a resztę wykorzystać. Na pierwszy ogień poszły kolory, które lubię, ale które w ogóle do mnie nie pasują. Za to rudzielce, kasztanowłose i kobiety o ciepłej kolorystyce powinny tu znaleźć coś dla siebie. Jeśli macie ochotę na którąś z tych włoczek, albo chcielibyście zadać dodatkowe pytania, to piszcie śmiało.


ZAREZERWOWANA!Włóczka MarLen, 100 g (142 m), 70% wełny, 15% moheru, 15% akrylu, na druty nr 5, kolor oliwkowy, bardzo mięciutka i miła w dotyku, 5 zł + koszty wysyłki.



ZAREZERWOWANA! Musztarda/stare złoto (trochę mniej intensywny odcień, niż na zdjęciu), miła w dotyku, chyba 100% wełny, na druty 3-3,5. Ma ciekawy skręt, waga 820 g (w tym 35 g w malutkich kłębuszkach): 35 zł + koszty wysyłki.



Khaki z czarnym (khaki, to faktycznie khaki, na zdjęciu wyszedł żółty odcień) – najprawdopodobniej wełna pół na pół z jakimś syntetykiem, mięciutka, składa się z czterech nitek, na moje oko na druty 3,5 -4, waga 1000 g w tym 95 g w malutkich kłębuszkach, 40 zł + koszty wysyłki.


ZAREZERWOWANA! Brązowa w odcieniu gorzkiej czekolady, 100% wełny, mniej miła w dotyku, niż poprzednie, ale jak na wełnę, to raczej miła w dotyku, na druty 3,5-4, 770 g w tym 70 g w malutkich kłębuszkach, 28 zł + koszty wysyłki.



ZAREZERWOWANA! Suchy mech i porosty (zgniła zieleń + żółtawa, jaśniejsza, spłowiała zieleń z brązowawymi fragmentami), 100% wełny, na druty nr 4, waga 730 g, 28 zł + koszty wysyłki.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Witam,
jeśli nikt nie zarezerwował "suchego mchu z porostami", to ja się zgłaszam. Mój adres mailowy: iwankap@gmail.com.
Pozdrawiam
Iwona.

Brahdelt pisze...

Świat jeszcze pamięta! *^v^*
Napisz o tym minimalizmie, może i ja się skuszę?... ~^^~ I koniecznie pokaż, co szyjesz!

Aldonna Pikul pisze...

ooo to ja się piszę na tę żółciutką, jeśli można...?
fruczek.golabek@gmail.com :)

Wiedzma60 pisze...

Ja poprosze o oliwkową-))) Pozdrawiam
Wiedzma60@gmail.com

epiphany pisze...

Witam,
korzystając z okazji ujawniam się jako czytelniczka bloga;)
Zapisuję się na włóczkę brązową. A na wypadek, gdyby ingie się rozmyśliła - także na żółtą.
Pozdrawiam,
Epiphany
(epiphany@gazeta.pl)

Herbatka pisze...

O, jak miło, że tyle was jeszcze tu zagląda :-*
Brahdelt, napiszę, jak tylko się ogarnę, na razie mój kalendarz jest totalnie wypełniony rożnymi planami "na wczoraj" i muszę się nieźle nażąglować, żeby jakoś związać koniec z końcem - a tego typu wywody wymagają spokojnej głowy i odrobiny czasu.
Do wszystkich chętnych na włóczki zgłoszę się mailowo.

maroccanmint pisze...

Oj, ja też czekam na Twoje poglądy na minimalizm :)
I cieszę się, że wreszcie coś tu napisałaś. Tęskniłam :)