środa, 21 lipca 2010

Albo się żyje, albo o życiu pisze

No właśnie, ja ostatnio żyję bardzo intensywnie (choć nie koniecznie jest to życie usłane różami), dlatego niestety nie starcza już miejsca na bloga. Nie zamykam go, po prostu biorę sobie dłuższą przerwę na życie. Trzymajcie się ciepło (albo chłodno, biorąc pod uwagę kolejną falę upałów) i zajrzyjcie tu we wrześniu.

10 komentarzy:

pimposhka pisze...

Hmmm to troche tak jakby wszyscy Ci, ktorzy pisza bloga nic wiecej od zycia nie maja. Przykro!

Herbatka pisze...

Eeeee - nie ma co tego brać tak do siebie - może po prostu inni są lepsi w multitaskingu, a ja niestety nie ;-) Pozdrawiam.

Brahdelt pisze...

No ładnie, a ja piszę i piszę... Czyżbym żyła tylko moim blogiem?...
Miłego odpoczynku od klawiatury i wracaj szybko! *^v^*

tkaitka pisze...

Zatęsknisz za nami szybciej, niż myślisz! A może komputer dajesz "do remontu" albo to wczasy na obczyźnie.Nieważne.Wypoczywaj - oby zdrowo. I wracaj uśmiechnięta!

polkaknits pisze...

Herbi w samo sedno trafiłaś:) Piszę jak czas znajdę, bo tak latam, biegam. Trzymaj się!

beaux-arts pisze...

hymmm ciekawe tutaj rzeczy są...:)
dobry cytat..

Jeżeli ktoś będzie dobry w małym to będzie dobry w rzeczach wielkich

pozdrawiam i zaprasam do mnie http://sztuki-piekne.blogspot.com/

Ula Zygadlewicz pisze...

Coś w tym stwierdzeniu jest...

Daria pisze...

milego odpoczynku i szybko wrocic,bo to jest jeden z mojich ulubionych boguw:)

pozdrawiam:)

Sarna pisze...

Witam serdecznie:)
Zapraszam do zabawy. Szczegóły u mnie na blogu.

tkaitka pisze...

Już wrzesień...