wtorek, 15 czerwca 2010

Oceaniczna narzutka - żeby nie było, że nie dziergam ;-P


Ostatnio średnio u mnie z czasem, ze skupieniem równie średnio, a nawet jeszcze średniej, dlatego skomplikowane robótki odłożyłam w kąt. W tym z wielkim żalem próbkę do Sabbatical, który jest piękny, ale nadaje się jako projekt na długie leniwe wakacje, kiedy można zasiąść w ogrodzie na leżaku i przez cały dzień ze spokojem dłubać ten koronkowy ażurek, popijając napoje chłodzące. Niestety ten luksus mnie w tym roku raczej nie czeka, więc Sabbatical stał się "półkownikiem". Jednak korciło mnie, żeby nie odkładać drutów całkowicie, a poza tym bardzo chciałam zobaczyć, jak wyglądałaby gotowa robótka z cudnego akrylu, który przywiozłam z Barcelony - tego w odcieniu oceanu.


Ponieważ włóczki miałam raptem niecałe 300 g, to możliwości były dość ograniczone. W końcu zainspirowała mnie narzutka, czyli "capelet", którą zobaczyłam tutaj.


Niewiele myśląc przewinęłam włóczkę w kłębki (a w zasadzie w jeden duży kłębek), chwyciłam za druty (numer 7, cóż za luksus - robótka rosła w oczach ;-) i dałam się ponieść inspiracji. Narzutka powstała w całkowicie organiczny sposób, niczego nie planowałam, nie wyliczałam, po prostu płynęłam sobie z włóczką, dodając lub ujmując oczka.


Wyszła taka trochę narzutka retro, a pewno nie na tę porę roku, ale myślę, że jesienią bardzo mi się przyda. I nie mogę napatrzeć się na ten kolor. Żałuję, że nie miałam dość włóczki, żeby dorobić do tego "ogrzewacze nadgarstków", ale takie dłuższe, sięgające tuż za łokieć. No cóż, może znajdę inną, która będzie do tego pasować :-)
PS: Nie zwracajcie proszę uwagi na moją twarz, jakieś straszne "gęby" mi dziś aparat przyprawiał ;-P

10 komentarzy:

Antosia pisze...

Super narzutka, twarzowa bardzo i kolor twarzowy.

magii66 pisze...

Narzutka super, a jaka świetna spinka do włosów. Melduję posłusznie, że mój Sabbatical prawie skończony::
Nie taki diabeł straszny jak go malują!

Aneta pisze...

Fajnie wyszło :)

polkaknits pisze...

Kolor taki, że trudno oczy oderwać!
A jak z miękkością? Stylowe.

Brahdelt pisze...

Cudowny kolor! Tej wiosny skłaniam się ku niebieskościom, więc tą narzutką jestem kompletnie zauroczona! ~^^~

Brahdelt pisze...

Tak z innej beczki, głupie pytanie, bo mnie zastanowiło... Herbi, czy Ty jesteś na Ravelry? Bo chyba dotychczas nie trafiłam na Ciebie, a aż nie chce mi się wierzyć, żeby tam Ciebie nie było! ^^

mumumka pisze...

Śliczne kolory a sama narzutka bardzo ciekawa :) nic tylko czekać na chłodniejsze dni ;)

Herbatka pisze...

Bardzo dziękuję za miłe komentarze :-)CU@5 - akryl jest cudownie mięciutki, bardzo miło się go nosi blisko szyi.
Brahdelt - nie ma mnie na Ravelry - z wyboru, bo jakbym była, to by mi już nic z życia w realu nie pozostało - i tak jestem nazbyt uzależniona od sieci ;-)

Unknown pisze...

piękny kolor, gratuluję :)

Aleksandra og/i Ørjan pisze...

Sliczna wloczka,kolorystyka mozna powiedzie4c ''moja'' :)a narzutka sprawia wrazenie mila w dotyku.