piątek, 28 sierpnia 2009

zaczytane

Inność budzi niepokój, najłatwiej się obronić, deprecjonując lub wyśmiewając osoby, które żyją inaczej. Świat jest na szczęście różnorodny. Są po prostu ludzie, którzy mają potrzebę poznawania: jedni rozwiązują równania, inni robią niewidzialne farby, latają w kosmos albo nurkują. Można to nazwać niepokojem, który nie pozwala żyć od - do, tkwić w koleinach codzienności. Ja nie obśmiewam życia, które wiedzie spora grupa mężczyzn - pracują w korporacjach, mają pieniądze na coraz większe samochody i wspaniałe rezydencje. Nie oceniam tych, którzy zdradzają żony i zaniedbują własne dzieci. Zatracają się w piciu albo pracy, która jest tabletką uspokajającą. Ja wybrałem inne życie. Nie mam etatu, żony, dzieci ani samochodu. Mam za to coś innego.

Przyjaźń to jest dobry czas z drugim człowiekiem. Zaufanie i ogromna zażyłość. Przyjaźń to konieczność odpuszczania, rezygnowania z twojego na rzecz naszego.
Fragmenty bardzo ciekawego wywiadu z Michałem Kochańczykiem, podróżnikiem i himalaistą

1 komentarz:

antosia pisze...

Podziwiam ludzi, którzy wybrali życie w pojedynkę i konsekwentnie, prawdziwie w niej są. Z obserwacji kilku takich osób, niestety mężczyznom jest łatwiej tak żyć.:))