piątek, 14 grudnia 2007
komunikat zdrowotny
Ludzie pytają, to zeznaję: Mantra (odpukać)nadal czuje się dobrze. Dziś zgodnie z wcześniejszym zarządzeniem weta zwiększyłam jej dawkę Relanium (miała dostawać po pół tabletki rano i wieczorem przez tydzień, a później po jednej tabletce dwa raz dziennie) i... od razu tego pożałowałam. Kicia była wyraźnie naćpana - zataczała się lekko, miała lekkie zaburzenia równowagi przy wykonywaniu skoków itp. - ewidentnie ta dawka zbytnio ja obciążyła. Dodatkowo Mantra nie stała się wcale ospała, jak zapowiadał wet, tylko próbowała szaleć po drapaku, szafce i gdzie się tylko dało. Oczywiście co chwila się osuwała po czymś, a ja biegałam za nią jak druga wariatka i próbowałam asekurować. Później na szczęście trochę się przespała i teraz już zachowuje się normalnie, ale postanowiłam samowolnie, że nie będę jej podawać zwiększonej dawki - nie chcę mieć kota, który obija się o ściany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Przyznaję się bez bicia do wypytywania . Jam jest jeden z tych ludziów. Po dwóch tabletkach dziennie sama osuwałabym się z drapaka . To ogromna dawka w stosunku do wagi .
:-) nie ma za co bić ;-)Nigdy nie brałam relanium, trudno mi to ocenić, ale po prostu widzę, że to nie jest dla niej dobre. Skądinąd wiadomo, że kotom chorym na padaczkę jedna dawka wystarcza na jakiś czas, a później często i tak trzeba ją zwiększyć, więc po co mam ją faszerować już teraz? w dodatku ona jest taka malutka, zawsze ledwo co dobijała do 3 kg
Też tak uważam . Zwłaszcza że znasz ją doskonale i widzisz jak się czuje . Zwiększyć zawsze można ale mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby . Pogłaszcz maleństwo od nowej kociolubnej ciotki.
Prześlij komentarz