Nooo, ale dałam plamę... taka długa przerwa. Nie wiem, czy ktoś tu jeszcze w ogóle zagląda. Przyczyna banalnie prosta - przestałam ogarniać rzeczywistość - czułam się jak ta złota rybka w akwarium w kształcie kuli - płynęłam z całych sił i wydawało mi się, że za następnym zakrętem czeka mnie już ocean, po czym okazywało się, że nadal gonię własny ogon. Więc się zatrzymałam i staram się zmobilizować, zorganizować, zdyscyplinować, żeby czas przestał mi przeciekać przez palce. Powoli gramolę się z tego akwarium i mam nadzieję, że wpisy na blogu również zaczną się pojawiać z dawną częstotliwością.
W ramach pozytywnych przedsięwzięć postanowiłam też nie powtarzać corocznego narzekania i polubić zimę... będzie trudno - macie jakieś pomysły, jak to zrobić?
PS1: Qd - ten specyfik to MSM (metylosulfonylometan - siarka organiczna).
PS2: Skrzaciku, dzięki za wyróżnienie, ale biorąc pod uwagę moją ostatnią aktywność, to tytuł chyba trochę na wyrost dostałam:
Ale oczywiście pękam z dumy i postaram się dorosnąć to tego miana :-)
8 komentarzy:
Nareszcie! Ja tu zaglądam... I bardzo mi brakowało Twoich wpisów, i kocich fotek też :D
Trzymam kciuki za regularność...
z ta zimą to kiepska sprawa ... mnie się od kilku lat polubić ie udaje
no! dobrze że sie odezwałaś ;-)
ja lubie jesień i zimę (ale co to teraz za zima) bo mam wenę robótkową ;-)
Nie wiem czy to z zimą jest możliwe ;) W Białymstoku od dwóch dni jest śnieg... Jestem maksymalnie sfrustrowana, ale powtarzam sobie: polub zimę, polub zimę, polub zimę ;) Może Tobie pomoże taki sposób, bo na mnie na razie nie działa.
Zaglądamy, zaglądamy i czekamy.Pozdrowienia.
Pamiętam! zaglądam, patrzę cy coś nowego, aż się zmartwiłam jak tak długo nic, kryzys jakiś ki diabeł? Czasem trzeba przystopować i pomyśleć. Pozdrawiam! Paula
Nareszcie się doczekałam . Bardzo tęsknię za Twoimi wpisami.
A co do zimna to pociesz się że jest taka co ma gorzej bo bardziej na północ mieszka. Pozdrawiam.
herbatko kochana, wcale nie na wyrost tylko ci sie nalezalo. tak jak odpoczynek i chwilka zastanowienia nad swoim zyciem.
lubie zime ze sniegiem, bo on przykrywa wszystkie brudy miasta i czyni je odrobine pieknieszym, urokliwie tajemniczym ze szczegolnym uwzglednieniem parkow. bo wtedy mam wiecej czasu na robotkowanie i siedzenie z kotami w domu.
Prześlij komentarz