Za zaniedbywanie bloga i ciszę w eterze. Niestety ostatnio praca pochłonęła mnie bez reszty, a i wyśrubowane terminy przyczyniły się do tego, że jakoś mi z moją herbimanią nie po drodze było. Mimo to parę rzeczy poza pracą się zdarzyło i obiecuję, że od dziś zaczynam nadrabiać zaległości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz