
Poza tym postanowiłam ostatnio nieco zmienić swoje menu, bo od jakiegoś czasu mnie i zdrowemu odżywianiu jakoś nie po drodze było. Wiem, głupie to, bo idzie zima i zacznie brakować warzyw i owoców, ale może coś wymyślę. Na razie zakupiłam jeszcze awokado, pomidory, selera łodygowego, cukinię, ogórki, brązowy ryż i inne cuda.
A z batatów i jarmużu zrobiłam szybką zupkę "lunchową". Batata (ważył ok. 0,5 kg) pokroiłam w kostkę, wrzuciłam do garnka z pokrojoną w kostkę czerwoną cebulą i czubatą łyżką startego imbiru, zalałam 3 szklankami wody, dodałam bulionu wege, zagotowałam i czekałam, aż słodkie ziemniaki zmiękną (miękną w okamgnieniu). Wtedy dodałam dwie duże garście posiekanych liści jarmużu, garnek przykryłam pokrywką i pozwoliłam im się dusić jeszcze minutkę, czy dwie. Na koniec odlałam ze zupy nieco płynu, dodałam do niego solidną łychę niesłodzonego masła orzechowego, dokładnie rozmieszałam i wlałam ponownie do zupy. Wyszło coś takiego:

Lekka, ale sycąca, słodko-pikantna. Niezła, całkiem niezła :-)
3 komentarze:
maslo orzechowe do mnie zupelnie nie przemawia w temacie zupy
Dlaczego masła orzechowego? Nie stosowałam, zaintrygowałaś mnie. ^^
Bataty lubię pokrojone w ósemki, ułożone na blasze i posypane solą i cynamonem, i upieczone. Idealnie pasują do baranich kebabczeków z grilla! *^v^*
Bo mi się przypomniało, że czasem tak robią z zupami w Chinach. Wiem, że ten zestaw brzmi i wygląda dziwnie, ale jest naprawdę smaczny.
Prześlij komentarz