Jeden projekt zakończony, czas podumać o następnym, a jest o czym, bo na mojej liście marzeń uzbierało się sporo ciekawych pomysłów i szczerze mówiąc, sama nie wiem co najpierw ;-)
Ale przejdźmy do szczegółów (kolejność przypadkowa):
1. Kobiecy sweterek "blisko ciała" z Cotone - plusy: bardzo mi się podoba, jest lekki i w sam raz na tę porę roku, mam już kupioną odpowiednią włóczkę.
2. Cavern Cardi od Cosmicpluto - plusy: wydaje się funkcjonalny "na co dzień", znalazłaby się też odpowiednia włóczka w zapasach.
3. Notorious z "Romantic Knitting" - plusy: seksowny, w sam raz na lato i chyba mam odpowiednią, cienką bawełnę, w sam raz na coś takiego
4. Zwiewna czarodziejka, czyli przeurocza Giselle od Marnie McLean - najchętniej zrobiłabym już teraz, ale niestety wciąż szukam włóczki godnej tego wzoru i biedzę się nad instrukcją (jest tak szczegółowa, że człowiek się gubi)
5. Romantyczna Elisabeth od Kim Hargreaves - chęci są, ale włóczki brak ;-)
6. "Owijanka" z czasopisma Rebecca - mam włóczkę, ale nie podoba mi się oryginalny wzór - szukam wciąż ładnego, oryginalnego ażuru, którym bym mogła ją wydziergać.
7. Top z tego czasopisma co "owijanka" - mam włóczkę, zrobiłby się szybko i jest mi potrzebny, bo nie mam nic co odsłania brzuch, a potrzebuję takowy top do spódnicy cygańskiej, a wszystko razem do tańca brzucha
8. Mój własny projekt inspirowany zdjęciem azjatyckiego kaftana znalezionym na japonisme - problem w tym, że pomysł mam w głowie i tylko tam i trzeba by podjąc wysiłek przelania tego na papier i ubrania w nudne liczby, wymiary itd ;-)
Czuję się jak osiołek, któremu w żłoby dano ;-P A któremu projektowi wy kibicujecie najbardziej?
4 komentarze:
Ja głosuję na 7-1-3, top i Notorious jak najbardziej na tę porę roku, a sweterek z Cotone mnie samej się marzy, więc chciałabym go zobaczyć u kogoś dla wyrobienia sobie zdania. *^v^*
Ja na 7-3-5.
1-2-5
Cotone - to ja tez na niego ostrze zeby i czekam na reviews :)))
albo najlepiej zacznij wszystkie az Ci sie wykluje, co chcesz robic NAJPIERW!!
hmm..ja tez zglupialam i nie wiem co bym chciala..ale co tam ja..nie zrobilam sobie nic od 10 lat..chyba pora...marzy mi sie cos liliowego..podobno mi dobrze w tym kolorze...:)..od roku zamawiam wloczki roznego rodzaju w tym kolorze ale zaden odcien do mnie nie przemowil..no ostatnio falka..zobaczymy moze juz sie skusze..a u ciebie to naprawde masz tyle wspanialych pomyslow ,ze tez nie wiedzialabym co pierwsze...pozdrawiam ania
Prześlij komentarz