Nie wykończyłam Artemisii, ale może to i lepiej, bo dziś od rana szaro-buro i ponuro, deszcz leje bez przerwy i nie ma szans na zrobienie jakichkolwiek porządnych zdjęć. Ta dołująco jesienna pogoda czyni mnie rozlazłą - muszę się jakoś bronić, bo inaczej na pewno znów przywitam się z koleżanką Depresją ;-) Wczoraj splądrowałam półkę z gazetkami robótkowymi w sklepie (tak to jest, gdy w markecie długa kolejka do kasy) i do domu podążyłam z dwoma koleżankami: Sandrą i Sandrą Specjalną (wydanie świąteczne - sic!). Całkiem fajne wzory - w Sandrze najbardziej spodobało mi się takie poncho-dziwadełko:
oraz ciekawa bluzeczka z warkoczem i zarękawkami:
Koncepcyjnie przypomina nieco Camden z Knitty. Użyłabym tylko nieco cieńszej włóczki, bo ta nadaje zarękawkom niezgrabny kształt - nie podoba mi się jak leżą na rękach modelki.
Sandrę specjalną kupiłam właściwie wyłącznie dla jednego modelu - tego:
Bardzo mi się podoba, choć wykonałabym go raczej z jednokolorowej włóczki. Oj, chyba to będzie następna robótka po Artemisii i wypchnie inne z kolejki ;-)
7 komentarzy:
Oj ta ostatnia też mnie kręci! Czerwona w sumie też, ale aż tak mnie na kolana nie powaliła. Ten ostatni model to na jakie druty? (a może podali próbkę? bo te ich sugerowane druty to często wzięte z sufitu)
he, he, piszą, że nr 5, 5,5, 6 i 6,5 - jeszcze nie doczytałam, dlaczego tak dużo, ale zasadnicza część jest robiona na piątkach. Próbka: 22 o. i 24 rz. = 10 x 10 cm "po lekkim naciągnięciu" (cokolwiek to znaczy) wzorem warkoczowym lub ściągaczowym na drutach nr 5 (ściągaczowy to 2 o. lewe, 2 o. prawe) lub 1 oczko lewe, jedno prawe, bo podają obydwa i nie zaznaczyli, o który chodzi :-/
To poncho jest boskie! Widzę u mnie przepychanki w kolejce robótkowej...
Idę do sklepu obejrzeć gazetki! *^v^*
herbatko, czy istniałaby jakakolwiek szansa na otrzymanie od Ciebie przepisu (skan?) na to poncho? zachorowałam na nie a nie potrafię znaleźć tego modelu na ravelry. będę wdzięczna dozgonnie i jeszcze trochę dłużej :)
Nie ma problemu, o ile odkopię ten numer, bo ostatnio kilka pożyczyłam i chyba nie wszystko wróciło..
herbatko, nie znalazłaś mojego adresu mailowego, gdyż w całej swej "nieskończonej mądrości" go nie podałam ;) nie sądziłam też, że tak szybko zareagujesz :) więc już się poprawiam i podaję: oczyszerokootwarte@interia.pl
herbatko, nieśmiało tylko przypominam o sobie :)
spokojnej nocy życzy mój pan kot :)
Prześlij komentarz