piątek, 17 października 2008

uzupełnienie

Starałam się zmodyfikować kolory tej mojej Azteki szalikowej tak, żeby bardziej przypominały rzeczywiste - to chyba najbliższe prawdy jest:

\
Zwłaszcza ten najjaśniejszy odcień szmaragdowy jest bardzo bliski prawdziwemu, z tym że prawdziwy jest jeszcze odrobinę bardziej jaskrawy.

2 komentarze:

Kath pisze...

A na poprzednim zdjęciu wyszedł na kompletnie niebieski :) Może jednak daj mu szansę - to bardzo ładne kolory :)

Fiubździu pisze...

mi się tak kolory podobają (te na motku), ale faktycznie aparat zrobił z nimi cuda.