Koci się dziś tak milutko połączyli we śnie :-) I mi się przypomniała wycinanka, co ją kiedyś zrobiłam - taki koci yin yang :-)
Oraz naszła mnie refleksja, że będzie już parę ładnych lat jak nie trzymałam nożyka w ręku - trochę szkoda - lubiłam te moje wycinanki..
2 komentarze:
Twoje wycinanki są świetne. Dlatego nie "szkoduj", a tylko szablę tfu... znaczy nożyk w dłoń i do roboty :) Na przemian z drutami i innymi innościami :) Łabędzicę cały czas mam (dziękuję!!) i bardzo lubię na nią patrzeć :)
no jakoś się nie mogę zabrać;-) poza tym tych "na przemian" jakby przydużo się zrobiło
Prześlij komentarz