niedziela, 30 września 2007

DROPS w akcji

Mieliśmy dziś cudowną, słoneczną niedzielę, z temperaturą na tyle łagodną, że można było założyć dżinsy i lekki sweterek, żeby czuć się swobodnie. Więc nie omieszkałam przetestować DROPSa - świetnie się nosi, jest wygodny i miły, czuję się w nim jak w drugiej skórze. Fotek na człowieku jeszcze nie było, więc teraz parę:



2 komentarze:

Bożena pisze...

Absolutnie boski :)
Gratuluję!

Herbatka pisze...

dziękuję :-) dyg, dyg nóżką