niedziela, 16 listopada 2008

śliwkowo się zrobiło


Fioletowy kabatek miał dziś swoją sesję foto :-) Milusi jest, ciepły, nawet zimny, niemal zimowy wiatr na moście dziś musiał długo z nim walczyć, zanim dobrał mi się do skóry. Mimo swojej grubości układa się całkiem nieźle na figurze. No to parę szczegółów:


włóczka: Marlen, ciemnofioletowa (100% wełny) i melanżowa (wrzosowy, czarny i biały) wełna z jakimś dodatkiem sztuczności, ale nie pamiętam dokładnie z jakim
ilość: ok. 550 g
druty: 5
wzór: Sandra Specjalna zima 2008
modyfikacje: guzik zamiast broszy, nieco inny układ kolorystyczny
czas: 8-15.11.2208 (8 dni - chyba mały rekord ;-P)
A tutaj można zobaczyć pokaz slajdów z resztą zdjęć.

10 komentarzy:

Agnieszka M. pisze...

Piekny kolor i model.Modelka oczywiscie tez :)
http://nitkowo.blogspot.com/

Brahdelt pisze...

Bardzo fajne połączenie kolorystyczne.
O, bogowie, jak ja Ci zazdroszczę tych długich włosów! Moja mama z teściową zachwycają się, jak mnie krótka fryzura odmłodziła, a ja znowu chcę być stara-długowłosa!!!...

Anonimowy pisze...

Zdjęcia jak z katalogu, śliczny kolor, świetne połączenie włóczek, bardzo mi się podoba! Pozdrawiam

edi-bk pisze...

Świetne połączenie kolorów i sweterek też fajny Ci wyszedł. A w tych kolorach wyglądasz po prostu pięknie! Pozdrawiam cieplutko.

antosia pisze...

Jest super kabatek:))

Kath pisze...

Piękne kolory, zestawienie kolorystyczne genialne. Oj piękny kabatek :)

Fiubździu pisze...

A ja Ci zazdroszczę ciemnych włosów :( Zawsze marzyłam o takich, ale bozia mnie pokarała blond. Jest to jeszcze bardziej niesprawiedliwe, bo moje rodzeństwo jest ciemne :(

Uwielbiam fiolety, a Ty w nich wyglądasz super :D nie wiem czemu się wzbranisz tak kolorów.

persjanka pisze...

swietnie ci to wyszlo..super..bardzo mi sie podoba i faktycznie taki do owijania...doslownie i w przenosni...wleniany owijacz na zimne wieczory..i kolor twarzowy:)pozdrawiam ania

Herbatka pisze...

wszystkim bardzo dziękuję za komplementy :-)
Brahdelt, one szybko odrosną, naprawdę, zobaczysz :-)
Fiubzdziu, nie zachowuj się tak, jakby trawa u sąsiada była bardziej zielona ;-) Ja przez lata z uporem maniaka farbowałam się na rudo, aż wreszcie zrozumiałam, że choć kolor piękny, to do mnie nie pasuje. A ty jesteś subtelną blondynką i wszystko do siebie pasuje, a ja nigdy nie będę wyglądać tak eterycznie, jak ty, choć czasem bym chciała :-) I już się nie wzbraniam przed kolorami psze pani, już nie :-)

pantarejka pisze...

Fioletowy kabatek wyszedł Ci świetnie. Pięknie w nim wyglądasz.