poniedziałek, 15 grudnia 2008

wieści z haremu ;-P


Laura mówi, że jestem nierzeczywista, to dziś będzie nieco więcej bajek z tysiąca i jednej nocy ;-P W sobotę siedziałam do północy i szyłam haremki. No i się udało :-) Przeszły chrzest bojowy podczas wczorajszych warsztatów i zdały go celująco - nic się nie rozpruło, nic nie rozeszło w szwach, żadnych katastrof, nie było mi za gorąco, ani niewygodnie :-) Oczywiście nie obyło się bez przygód - o mało co, a nie weszłabym w te spodnie, bo robiąc wykrój zmierzyłam się dokładnie, ale później zapomniałam, że biodra to jednak mam powyżej kroku spodni, a nie poniżej ;-P Na całe szczęście w ostatniej chwili udało mi się całość uratować. Maszyna, którą podarowała mi sekutnica jest po prostu świetna. Wybaczyła mi całą niedoskonałość i brak wprawy, niczego nie wciągała, nie marszczyła, satyna mimo, że śliska trzymała się pięknie i wszystkie szwy i obrębienia wyszły prosto i tak jak chciałam - no prawie, ale to już wina mojego braku doświadczenia. W każdym razie było na tyle dobrze, że chcę szyć dalej. Proste rzeczy, ale kiedyś może coś bardziej skomplikowanego, kto wie ;-)


Zdjęcia robiliśmy przy grudniowym świetle, stad szumy i generalnie niezbyt dobra jakość, ale cóż zrobić - może przynajmniej będziecie mieć ogólne pojęcie, jak te moje haremki wyglądają. Z przyczyn oczywistych nie mogliśmy też udać się w plener, więc musicie mi wybaczyć "sceny balkonowe" i dziwny format zdjęć (nie chciałam wam pokazywać elementów balkonu, nieco zbyt mało orientalne były ;-)


Wnioski na przyszłość - następne haremki powinny mieć nieco dłuższe nogawki i być sporo szersze - a co, jak szaleć, to szaleć :-)

10 komentarzy:

sekutnica pisze...

ooooo, jakies nowe trzesidelko na biodra

Herbatka pisze...

a kupiłam trochę złomu ;-)

Anonimowy pisze...

Ja już nie mam słów żeby Cię wychwalać... Rewelacja Jesteś zdolna bestia i stanowczo zbyt skromna! Powinnaś pękać z dumy.

Kath pisze...

Jak rany, - Smok ma klawe życie jak mu takie negliże po domu biegają potrząsając dobrem wszelakim :) Marcinowi nie pokażę, jeszcze mu się zachce. Śliczne spodnie, jeśli Ty nie umiesz szyć to ja co najmniej umiem ;)

Brahdelt pisze...

O, bogowie, jak to razem pięknie wygląda!!! *^v^* Chyba też sobie machnę takie spodenki na wiosnę, mam jedwabne sari kupione na ciuchach i tylko leży w szafie.
Musisz nam nagrać video, jak tańczysz w tych spodniach! ^^

pantarejka pisze...

O Mamusiu jedyna! Oczy mi z orbit wyszły. Mam nadzieję, że mi tak nie zostanie. Przepiękne spodenki, przepiękny orient i trzęsidełko. No i przepiękna Modelka :)

edi-bk pisze...

Przepiękne Ci wyszły te "spodenki", zdolna bestia z Ciebie. A ty z tym gołym brzuszkiem tak latałaś po balkonie? Przy takiej temperaturze? To się nazywa poświęcenie, ja to doceniam! Pozdrawiam cieplutko.

Herbatka pisze...

Sprężynko - nie ma co wychwalać, tylko chwycić za materiał i jazda, to proste ;-)
Kath, nie tylko mu biegają te negliże, ale i tańczą, chłop ma ze mną złote życie ;-P Ale taniec orientalny to fajna sprawa nie tylko dla mężczyzn, mnie dał niesamowite poczucie wyzwolenia i pewności siebie, a poza tym to wielka frajda.
Lauro - szczerz się, szczerz, a później zaatakują ją z nienacka ;-)
Brahdelt, z tym nagrywaniem to chyba jeszcze trochę, żebyście miały co oglądać, a nie z czego się śmiać ;-)
Pantarejko - ty to wiesz, jak człowieka skomplementować, żeby nie wiedział gdzie oczy podziać - dziękuję :-)
Edi-bk - dla was wszystko, nawet z gołym brzuchem w mróz, chciałam wyjść na boso, ale gdy dotknęłam stopą kafelków to stwierdziłam, że są pewne granice ;-p

Kath pisze...

Też bym się zapisała, ale to są uroki prowincji - dodaj sobie godzinkę w te i we wte do zajęć i masz czas przez jaki nie ma Cię w domu :/ Spodnie kuszą, w końcu czas zerwać z nałogiem chodzenia w powyciąganych spodniach dresowych. A tak by się kurier ucieszył czy jakiś listonosz :)

Saraağazade pisze...

cześć, właśnie tak szukam haremki i oglądam i szukam dalej. czy możliwe by było, żebyś się ze mną jakoś skontaktowała i poradziłaa mi w sprawie uszycia tych spodni? wysłała krój albo coś w tym stylu?? spodenki są niesamowite, a ze względu na moją budowę nie bardzo jestem w stanie dostać takich w sklepie... będe bardzo wdzięczna za odpowiedź!!