Nareszcie - tłumaczenie odesłane do wydawnictwa, torby spakowane, catsitter zamówiona (moja Mama będzie rozpieszczać Brygadę Kryzys do niemożliwości - na pewno ;-) i możemy ruszać na dłużej do Łagowa. Mam zamiar odpoczywać, robótkować, czytać, kontemplować przyrodę i pływać, pływać, pływać w tej krystalicznej wodzie w jeziorach:-) Do zobaczenia za tydzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz